Od kilku sezonów e-hulajnogi niewątpliwie królują na polskich .. no właśnie – jezdniach, chodnikach, drogach dla rowerów? Właściwie spotkać je można wszędzie i choć bezsprzecznie jazda na nich może dawać dużo frajdy, to bywa równie niebezpieczna. Szczególnie dla osób współdzielących przestrzeń drogową z użytkownikami hulajnóg. Wciąż jeszcze nie ma jasnych regulacji prawnych, które dawałyby wytyczne co do zasad poruszania się na hulajnogach. To, że prawo nie nadąża za postępem technologicznym nie jest wyjątkowym odkryciem. Ale przy wzrastającym natężeniu ruchu pojazdów innych niż samochód czy komunikacja miejska, szczególnie w okresie zalecanego dystansu społecznego, warto uporządkować kwestie związane ze współdzieleniem chodników, dróg rowerowych, czy często także jezdni.
Hulajnoga, podobnie jak elektryczne deskorolki czy segwaye, jest definiowana jako urządzenie transportu osobistego (UTO). I co ciekawe, w polskim prawie, korzystający z UTO są obecnie traktowani jako piesi. W przeciwieństwie do rowerzystów – mogą np. pokonywać jezdnię w poprzek przejściem dla pieszych. Coraz częściej rozwijają wysoką prędkość, stwarzając przy tym realne zagrożenie dla pieszych. Zatem osobę jadącą na tego typu urządzeniu trudno traktować jako pieszego. Jednak w myśl obowiązujących przepisów, nie są to pojazdy uprawnione do poruszania się po infrastrukturze rowerowej. Co nie znaczy, że z niej nie korzystają…Pojawiają się więc sytuacje zagrażające bezpieczeństwu: wyprzedzanie, nie przestrzeganie ruchu prawostronnego, wymuszanie pierwszeństwa…Kierując UTO zdecydowanie niełatwo sygnalizować zamiar wykonania np. skrętu, zresztą mało komu przyszłoby to zapewne do głowy.
Niewątpliwie kwestie związane z poruszaniem się na UTO wymagają uregulowania w PoRD.
Najnowszy projekt zmian w ustawie PoRD wprowadza prawa i obowiązki korzystających z UTO porównywalne z prawami i obowiązkami rowerzystów. Oznacza to np., że osoba jadąca hulajnogą będzie miała prawo, a nawet obowiązek, korzystać z drogi dla rowerów albo pasa dla rowerów. Gdy nie ma odpowiedniej infrastruktury, kierujący hulajnogą będzie miał obowiązek jechać chodnikiem, ale wówczas jego prędkość ma być taka, jak prędkość pieszego (ok. 6 km/h). Ponadto kierujący hulajnogą, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, będzie zobowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca oraz pierwszeństwa pieszym. Zatem w przypadku kolizji z pieszym domyślnie winny będzie kierujący hulajnogą.
Oto najistotniejsze zmiany przewidywane w nowelizacji PoRD (projekt z dnia 12 maja 2020 r. ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw)
1. Definicja roweru (art. 2 pkt 47) ma obejmować również UTO, co prowokuje do uznania, że do UTO ma zastosowanie również ograniczenie mocy do 250 W
2. W związku z powyższym, wprowadzony zostanie obowiązek poruszania się UTO w terenie zabudowanym po infrastrukturze rowerowej (droga dla rowerów, droga pieszo - rowerowa, pas dla rowerów)
Prędkość UTO na chodniku ograniczona do prędkości pieszego. Na infrastrukturze rowerowej do 25 km/1 h (art. 20 ust. 6 pkt 2)
3. Na drodze dla rowerów i pieszych rowerzysta będzie musiał ustąpić nie tylko miejsca (jak dotychczas), ale i pierwszeństwa pieszym (art. 33 ust. 1); dotyczy też UTO
4. Przy jeździe UTO chodnikiem, chodnik nie musi mieć 2 m (art. 33a ust. 1 i 3)
5. Kierujący UTO, w przypadku braku drogi dla rowerów, lub pasa ruchu dla rowerów:
- może poruszać się jezdnią drogi, na której prędkość dopuszczalna pojazdów lub zespołów pojazdów jest nie większa niż 30 km/h
- chodnikiem lub drogą dla pieszych wzdłuż drogi o prędkości ponad 30 km/h
- poza obszarem zabudowanym UTO tylko, jeśli jest pas ruchu dla rowerów, droga dla rowerów, chodnik lud droga dla pieszych (art. 33a ust. 4)
6. Dzieci do lat 10 znajdujące się pod opieką osoby dorosłej, mogą kierować UTO tylko w strefie zamieszkania (art. 33a ust. 6)
7. Zakaz przewożenia ładunku na UTO (art. 33a ust. 5 pkt 1)
Więcej informacji w artykule:
https://www.prawodrogowe.pl/informacje/kronika-legislacyjna/hulajnogi
Jeżeli proponowane w PoRD zmiany wejdą w życie, bezpieczeństwo pieszych na chodnikach, drogach dla pieszych, teoretycznie powinno się poprawić. Rodzi się jednak pytanie – jak zmiana przepisów wpłynie na ruch rowerowy na infrastrukturze rowerowej. Będzie inaczej. Czy bezpieczniej? Życie pokaże.
konsultacja prawna: radca prawny Dariusz Mojecki