Co sprawdzamy ?
Koło powinno być twardsze, jeśli jeździmy po ścieżkach rowerowych, bardziej miękkie, jeśli wybieramy się na naszym rowerze do lasu. Opony w rowerze nie powinny być starte – bieżnik (w zależności od typu opony) powinien być widoczny, co umożliwia odpowiednią przyczepność. Opony powinno się wymieniać systematycznie, gdyż pojawiają się na nich mikropęknięcia. Koszt dętek rowerowych to 12-20 złotych, koszt założenia ok. 8-10 zł. Opony są droższe – w zależności od typu, rodzaju, przeznaczenia: od 25 do 100 zł za sztukę.
Najczęstszym problemem jest za słabo naciągnięta linka. Oznacza to, że klamka hamulca podczas nacisku, dochodzi do kierownicy. Jednocześnie klocki nie chwytają obręczy z odpowiednią siłą. Trzeba też sprawdzić stan okładzin na klockach. Jeśli ocierają po obręczy koła, nadają się do wymiany. Klocki hamulcowe kosztują od 25-30 zł plus koszt wymiany w serwisie.
Zobacz, czy jest odpowiednio dokręcone. Wyreguluj siodło do swojego wzrostu. Warto zainwestować w dobre siodełko. Na dłuższych trasach sprawdzi się siodełko z wkładką żelową lub pianką. Ważny jest także profil siodła – dobrego siodełka nie da się dobrać na oko, sprawdza się tylko metoda prób i błędów. Zwłaszcza początkujący rowerzyści powinni unikać bardzo twardych sportowych siodełek. Najlepiej kupić specjalne spodenki rowerowe z wkładką żelową.
Musi być czysty i dobrze nasmarowany. Można nie rozkuwać łańcucha i go nie zdejmować, a wyczyścić na rowerze. Szmatkę moczymy w benzynie ekstrakcyjnej i dokładanie czyścimy łańcuch, powoli go przesuwając. Przydatna może być też stara szczoteczka do zębów, która usunie brud z ogniw. Można też kupić specjalną maszynkę do czyszczenia łańcucha (ok. 25-50 zł). Po wyczyszczeniu łańcuch smarujemy, nadmiar smaru wycieramy czystą szmatką do sucha. W zależności od stylu użytkowania roweru łańcuch trzeba wymieniać, ponieważ ulega on zużyciu.
Trzeba je wyczyścić i nasmarować. Najczęstszym problemem jest trzymanie roweru na balkonie, gdzie narażony jest na działanie wilgoci. Wielu rowerzystów skarży się też na spadający łańcuch czy źle działające przełożenia. To na ogół oznacza, że przednia lub tylna przerzutka jest źle wyregulowana. Mogło też nastąpić zużycie linek, pancerzyków. Regulacja przerzutek w serwisie wynosi ok. 15 złotych. Warto kupić dobre przerzutki średniej lub wyższej klasy, bo posłużą na wiele lat, np. shimano
Korba to część układu napędowego roweru, która łączy każdy z pedałów z osią suportu. Jeśli przy pedałowaniu czujesz lekki luz, prawdopodobnie korba roweru nie jest dostatecznie dokręcona. Aby się upewnić, że tak jest, wystarczy, że poruszysz nią (korba to ten element, do którego przykręcony jest pedał) i sprawdzisz, czy rzeczywiście jest luz. Sprawdź koniecznie obie strony roweru. Bardzo możliwe, że taki luz jest objawem większej usterki (korba może być po prostu mocno wyeksploatowana) i że trzeba jechać do serwisu, aby wymienić korbę na nową.
Rowery dzielą się na te, które mają sztywny widelec (miejskie, kolarzówki) i te, które mają amortyzator (rowery typu MTB, cross). Przynajmniej raz w roku amortyzator powinno się rozkręcić, sprawdzić, wyczyścić. W tańszych rowerach dominują zwykłe amortyzatory sprężynowe. W serwisie za ich przegląd zapłacimy ok. 50 zł. Bardziej skomplikowany jest serwis amortyzatorów powietrznych – ok. 75-85 zł. Gdy widzimy, że amortyzator się nie ugina, nie tłumi nierówności, wówczas nie działa poprawnie. Oznacza to, że mogło dojść do naturalnego zużycia. Tanie amortyzatory – montowane w większości rowerów - nie wytrzymują zbyt długo terenowej jazdy. Sztywny widelec specjalnej konserwacji nie wymaga - dobrze sprawdzi się w przypadku jazdy rekreacyjnej po miejskich ścieżkach.
Od czasu do czasu trzeba wymienić linki i pancerze, ponieważ gwarantuje to dokładną i lekką pracę hamulców oraz przerzutek. Zużycie linek widać na ogół gołym okiem. Nie warto kupować najtańszych. Firmowe linki działają lekko, bez żadnych oporów, są fabrycznie naciągnięte.
W rowerach dominują obecnie na ogół ramy aluminiowe. Niezależnie, czy chodzi o rowery MTB, crossowe czy miejskie. To dobry materiał, ale też ulega zużyciu i degradacji. Warto ramę przed sezonem porządnie umyć, wyczyścić i sprawdzić, czy nie ma na niej pęknięć. W przypadku obaw warto się udać do serwisu – może to być zwykłe pęknięcie lakieru, jak i samo naruszenie struktury ramy, które zagraża naszemu bezpieczeństwu. Są jeszcze coraz bardziej popularne ramy karbonowe. Stosowane są w zaawansowanym sprzęcie MTB i rowerach szosowych. Rama karbonowa jest dość delikatna i nie wytrzymuje mocnych uderzeń.